poniedziałek, 8 maja 2017

Recenzje #13: Deadwood: Miasto Bezprawia

I znów Dziki Zachód! Czas na porządną burdę w saloonie, napad na dyliżans albo na bank… A już niedługo na pędzące świeżo wybudowanymi torami kolejowymi pociągi! Deadwood. Miasto Bezprawia to przeznaczona dla 2-5 graczy planszówka, w której wcielą się oni w szefów lokalnych gangów, chcących zapanować nad koleją i pławić się w bogactwie. Kierują działaniami swoich ludzi, napadając i mordując... Oczywiście w imię zysku.

Jak grać?
Na oznaczonych na planszy miejscach należy położyć 4 podstawowe żetony budynków – Ratusz, Biuro szeryfa, Kościół i Saloon – oraz 4 losowo wybrane. Graczom rozdaje się po 3 z 9 żetonów kowbojów różnych poziomów w wybranym kolorze, żetony pieniędzy o łącznej wartości 5 dolarów, żeton mustanga i żeton naboju. W ten sposób powstaje ich Ranczo. Pozostałe żetony układa się w stosach obok planszy. Wśród nich muszą się znaleźć także żetony budynków, pogrupowane się według numeru na rewersie. Następnie należy pomnożyć liczbę graczy razy 5, pobrać z pudełka taką liczbę listów gończych i położyć je obok planszy, tworząc ich pulę.


 W swojej turze można wykonać jedną z dwóch akcji:
  • wypad na miasto – wysłanie jednego z kowboi do wybranego budynku w mieście,
  • powrót na ranczo – zdjęcie z planszy jednego lub więcej kowbojów oraz ich powrót na ranczo.

Podczas wkraczania do każdego z budynków (zajmowania go) zastosowuje się efekt ich działania specjalnego – na przykład pobiera żetony pieniędzy, mustangów, naboi. Wtargnięcie do niektórych z nich skutkuje również mniej przyjemnymi skutkami, takimi jak dostanie listu gończego, inne z kolei pozwalają się ich pozbywać. Działanie poszczególnych budynków opisano za pomocą grafik, a szczegóły umieszczono w instrukcji. Najważniejsze z nich to Saloon i Ratusz.

  • Saloon – można tu za odpowiednią opłatą najmować kolejnych kowbojów w swoim kolorze – Żółtodziobów, Rewolwerowców lub Przywódców (o sile 1, 2 lub 3). Uzyskany w ten sposób żeton trafia do Opuszczonej Kopalni, skąd można go ściągnąć, wykonując akcję powrót na ranczo.
  • Ratusz – główny motor gry. Po zajęciu ratusza następuje rozbudowanie miasteczka Deadwood. Aktywny gracz odrzuca jeden list gończy oraz pobiera z wierzchu trzech stosów żetonów budynków po jednym, a także żeton torów i umieszcza je na planszy według własnego uznania. Gdy skończą się żetony torów, zamiast nich pobiera się żeton Dworca. Jego wybudowanie oznacza koniec gry i podsumowanie wyników.

Ważnym elementem rozgrywki jest również walka. Co, jeśli panoszą budynku, który chce się zająć, ktoś już się panoszy? W końcu może w nim przebywać tylko jeden kowboj! Jak to na Dzikim Zachodzie, w takim wypadku rozgrywa się mniej lub bardziej uczciwy i wyrównany pojedynek. W grze ten element sprowadzono do szczęścia w kościach. Gracze biorą taką ich liczbę, ile wynosi siła walczącego kowboja. Wykorzystanie żetonu naboju pozwala zwiększyć ją o jeden. Ten, kto ma więcej kości, zaczyna pojedynek. Rzuca tyloma kośćmi ile wynosi różnica między siłą kowboja należącego do niego i jego przeciwnika i rzuca nimi. Wynik od 1 do 3 oznacza pudło, 4 i 5 – zadanie rany, a 6 – śmierć. Dwie rany również prowadzą do zgonu. Jeśli mający przewagę gracz nie wygrał po początkowych rzutach, następne kości rzuca się jednocześnie. Wygrany zostaje w budynku, a zabitego usuwa się z gry, kładąc jego żeton na odpowiednim miejscu na planszy. Pojedynku można uniknąć, wykorzystując żeton mustanga i uciekając.


Grę można zakończyć na trzy sposoby:
  1. Umieszczając na planszy żeton Dworca
  2. Doprowadzając do wykorzystania wszystkich listów gończych
  3. Doprowadzając do śmierci wszystkich kowbojów

Na koniec wygrywa ten, kto zebrał najwięcej pieniędzy. Całość polega więc na wysyłaniu swoich kowboi do miasta, terroryzowaniu go, wybijaniu konkurentów i dbaniu o to, by mieć z tego jak najwięcej pieniędzy. Trzeba także pamiętać o tym, że na zakończenie płaci się za posiadane listy gończe. Tabela wskazująca odpowiednie kwoty znajduje się w instrukcji.

Ocena
Deadwood: Miasto Bezprawia łączy w sobie elementy taktyki i losowości. W pewnej mierze trzeba tu planować, myśleć, jaka akcja bardziej się opłaca. Gra oferuje wiele możliwości podkopania przeciwnika. Dzięki odpowiedniemu główkowaniu można w sprytny sposób doprowadzić do wygranej, zrobić coś, czego przeciwnicy kompletnie się nie spodziewają, popsuć ich plany. Sprytnym posunięciem jest na przykład zajęcie budynku Telegraf, co pozwala zwiększyć lub zmniejszyć pulę dostępnych listów gończych o 2. Może to spowodować koniec rozgrywki i pomóc pewnemu wygranej graczowi. Z drugiej strony natomiast o powodzeniu często decyduje szczęście w kościach – pojedynki nie tylko wzmacniają pozycję jednej bandy, ale też osłabiają drugą. W końcu najem kowbojów kosztuje, a ich liczba jest ograniczona. Za wszczęcie burdy dostaje się jednak list gończy, a za te przecież się płaci… I nagle przy podliczaniu punktacji okazuje się, że wcale nie jest się tak bogatym, jak się myślało! Jak widać gra, choć prosta, zawiera wiele oddziałujących na siebie elementów i trzeba uważać, by się w nich nie pogubić i nie wpaść w pułapkę.


Gra jest przy tym dynamiczna, szybka (cała rozgrywka trwa jakieś pół godziny) i nie wymaga  zbyt długiego zastanawiania się nad podejmowanymi akcjami. Toczy się więc  dynamicznie, a dzięki elementowi interakcji gracze nie nudzą się, czekając na swoją kolejkę. Im więcej osób bierze udział w rozgrywce, tym lepiej. Przy dwójce na planszy jest trochę luźno, ale już trójka wystarcza, by wiele się tam działo. Czas gry, połączenie elementów strategii i losowości oraz prosta mechanika sprawiają, że Deadwood powinien spodobać się i fanom czegoś prostego, i miłośnikom gier wymagających użycia głowy. To także dobra gra dla młodszych graczy.

Ze swojej strony dodam, że świetnie spędza się przy niej czas, gdy w tle leci odpowiednia muzyka, na przykład soundtrack z westernu. Wtedy naprawdę można poczuć się jak mistrz rewolweru, siejący postrach w małym miasteczku na Dzikim Zachodzie. Bawiliście się w dzieciństwie w kowbojów? Teraz, gdy jesteście trochę starsi, też macie taką okazję! ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz